Z apelem o środki na remont szlaku kolejowego z Nowego Sącza do Chabówki do prezesa Zarządu PKP PLK S.A. zwrócił się starosta nowosądecki Marek Pławiak. Bez wykonania tych prac niemożliwe jest kursowanie „Pociągu retro”.
„Pociąg retro” wymyślili pasjonaci z Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. Skład starych wagonów ciągniętych przez równie wiekową lokomotywę od kilku lat był jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych Sądecczyzny. Jego przejazdowi zawsze towarzyszyły inne atrakcyjne wydarzenia, a bilety rozchodziły się błyskawicznie. W najbliższym czasie miało się odbyć jeszcze kilka takich przejazdów. Niestety nie mogą dojść do skutku, bo stan linii 104 Nowy Sącz – Chabówka na to nie pozwala.
- Członkowie Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei zwrócili się do mnie o pomoc – mówi starosta nowosądecki Marek Pławiak. – Przekazali też opinię kolejarzy z nowosądeckiej placówki PKP PLK, która wskazuje na degradację trasy 104 i nie dopuszcza jej do ruchu. Od razu przystąpiliśmy do działania i wystąpiłem do prezesa Zarządu PKP PLK S.A. w Warszawie o wyasygnowanie środków na konieczne remonty linii Nowy Sącz – Chabówka. Bez tych prac zniknie jedna z ciekawszych atrakcji regionu i szansa rozwojowa miejscowości, które przez szeroki ruch turystyczny są omijane. Jesteśmy rejonem, który w dużej mierze żyje z turystyki. Nie możemy przechodzić obojętnie obok takich niekorzystnych zmian.
Zamknięcie tej linii dla „Pociągu retro” oznacza odwołanie kursów, na które ponad pół tysiąca osób wykupiło już bilety.