Członek Zarządu Powiatu Nowosądeckiego Marian Ryba i radny powiatowy Marek Kwiatkowski wzięli dziś udział w obchodach 102. rocznicy Bitwy pod Marcinkowicami. 5 i 6 grudnia 1914 r. żołnierze I Pułku Legionów, dowodzeni przez Józefa Piłsudskiego i Władysława Belinę-Prażmowskiego stoczyli ciężką walkę z wielokrotnie liczniejszymi wojskami rosyjskimi. Bój trwał 16 godzin. W tym czasie wojska austro-węgierskie mogły przegrupować siły i przygotować skuteczny kontratak.
Rocznicowe obchody rozpoczęły się w Zespole Szkół w Marcinkowicach, w których prężnie działają klasy mundurowe. To w pobliskim dworze kwaterował Józef Piłsudski. Musiał go pośpiesznie opuścić, gdy zaczęła się walka. Jak później wspominał, nie zdążył dopić szklanki mleka, którą podano mu przed śniadaniem. Dlatego w 1921 r. , gdy już jako Naczelnik Państwa odwiedził Marcinkowice, na powitanie podano mu właśnie szklankę mleka. Samą tak zwaną Operację Marcinkowicką Józef Piłsudski nazwał po latach jedną z najładniejszych stoczonych przez siebie bitew.
- Pamięć o 6 grudnia 1914 roku symbolizuje trwałość i ciągłość historii, głęboki patriotyzm i przywiązanie do małej ojczyzny - podkreśliła Alicja Wąsowicz, dyrektor Zespołu Szkół w Marcinkowicach.
Rocznicowe uroczystości zakończyły się na Cmentarzu Wojskowym nr 352, gdzie spoczywają legioniści, żołnierze rosyjscy i austro-węgierscy, polegli podczas Bitwy Marcinkowickiej. Złożenie wiązanek kwiatów poprzedził apel poległych i salwa honorowa żołnierzy 6 Batalionu Dowodzenia z Krakowa, jednostki patronackiej ZS w Marcinkowicach.
(szel)
Fot. Paweł Szeliga
