Facebook
Facebook Powiat Facebook Promocyjny
YouTube
YouTube Powiat YouTube Promocyjny
Pinterest Instagram

Szkółki Ginących Zawodów – umowy podpisane

13 września 2024 r.

Ponad 970 młodych ludzi, 58 instruktorów i 274 godziny nauki tygodniowo – tak wygląda plan zajęć w Szkółkach Ginących Zawodów. Dziś w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu wicestarosta Antoni Koszyk wręczył umowy instruktorom, prowadzącym lekcje z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi uczestnikami zajęć.

- Na zajęcia finansowane z budżetu Powiatu przeznaczyliśmy w tym roku ponad 469 tysięcy złotych – mówi wicestarosta Antoni Koszyk. - To dobrze wydatkowane pieniądze służące zachowaniu regionalnej tradycji i kultury. Powiat przykłada do tej dziedziny szczególną wagę.

Instruktorzy swoją wiedzę i umiejętności będą przekazywać młodzieży w 91 szkółkach, działających w 33 miejscowościach. Opiekę nad szkółkami sprawuje Powiatowy Młodzieżowy Dom Kultury w Starym Sączu. Młodzi ludzie uczą się m.in. bibułkarstwa, haftu, rysunku na szkle, ceramiki, plastyki obrzędowej, rzeźby, ikonopisarstwa, tańca i śpiewu regionalnego. Pobierają też naukę z zakresu gry na klarnecie, trąbce, heligonce, basach, skrzypcach czy akordeonie.

W dzisiejszym spotkaniu wzięli udział wicestarosta nowosądecki Antoni Koszyk, dyrektor Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury Krzysztof Szewczyk oraz dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu Agnieszka Wyrazik-Tyrpak.

 

Warto wiedzieć:

Pomysł powstania Szkółek Ginących Zawodów zrodził się pod koniec 2000 r. z inicjatywy władz powiatu – ówczesnego członka Zarządu Powiatu Edwarda Paszka, dyrektora Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Zbigniewa Czepelaka, ówczesnego dyrektora Młodzieżowego Domu Kultury Józefa Puścizny, Stanisława Dąbrowskiego oraz Stowarzyszenia Lachów Sądeckich. Idea ta była reakcją na złą tendencję, która pokazywała dramatyczny spadek zainteresowania kulturą i tradycją regionu przez młode pokolenie lat 90. Brak angażowania się w różne sfery życia artystycznego skutkował zatrzymaniem naturalnej wymiany pokoleniowej muzykantów czy twórców ludowych. Efekty były niepokojące: zespoły regionalne praktycznie przestawały funkcjonować, brakowało muzyków grających w kapelach. Jadąc na występy wypożyczano muzykantów z innych zespołów. Jesienią 2000 r. podpisano pierwsze umowy i tym samym utworzono 10 Szkółek Muzykowania Ludowego. Głównym zamierzeniem była chęć przekazania wiedzy i umiejętności na zasadzie mistrz – uczeń. Z oferty zajęć korzystało wtedy 120 uczniów.

Fot. Paweł Szeliga

 

komentarze (0):
dodaj komentarz

Tego artykułu jeszcze nikt nie komentował. Bądź pierwszym, który dodał komentarz!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz! Przejdź do »formularza logowania«

Archiwum wiadomości

Kliknij na datę, żeby zobaczyć wydarzenia z danego dnia lub wybierz miesiąc i rok aby przejść do wydarzeń z danego miesiąca i roku...

...lub w polu wyszukiwania wpisz wyrażenie, którego szukasz w wybranej kategorii, a następnie kliknij "Szukaj"...