Przewodniczący Rady Powiatu Nowosądeckiego Marek Pławiak uczestniczył dzisiaj w naradzie, podsumowującej działania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu w roku 2024 r.
W minionym roku strażacy wyjeżdżali do akcji średnio co 2 godziny i 42 minuty. Pożarów było łącznie 661, natomiast 2328 interwencji dotyczyło miejscowych zagrożeń. Kolejnych 251 interwencji generowały fałszywe alarmy. Na terenie powiatu nowosądeckiego odnotowano łącznie 2462 zdarzenia, w mieście Nowym Sączu było ich 778.
- Powiat jest dumny z naszych strażaków – podkreślił przewodniczący RPN Marek Pławiak. - Wzorowo pełnią służbę, dbając nie tylko o bezpieczeństwo mieszkańców Sądecczyzny, ale też bezpieczeństwo ludności o znacznie szerszym zasięgu, biorąc pod uwagę działania związane na przykład z powodzią na Dolnym Śląsku czy misjami ratunkowymi, podejmowanymi poza granicami kraju. Dlatego w imieniu starosty nowosądeckiego Tadeusza Zaremby, a także Rady Powiatu Nowosądeckiego składam podziękowania za ofiarną służbę. Pragnę też podkreślić, że współpraca ze strażakami, a także innymi służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w regionie, układa się wręcz wzorcowo.
Za finansowe wsparcie zarówno PSP jak i jednostek OSP dziękował władzom Powiatu komendant miejski PSP w Nowym Sączu st. bryg. Paweł Motyka.
Podczas dzisiejszej narady zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego PSP w Krakowie bryg. Marcin Głogowski wręczył przedstawicielom 12 jednostek OSP z terenu Powiatu decyzje o włączeniu do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Wręczył też kluczyki do dwóch lekkich samochodów, zakupionych dla sądeckich strażaków. Samochód operacyjny Kia Sportage trafi do KM PSP w Nowym Sączu, natomiast samochód ratowniczo-rozpoznawczy Ford Ranger otrzyma JRG w Krynicy-Zdroju. Oba pojazdy poświęcił ks. Janusz Michalik – kapelan powiatowy strażaków.
Fot. Paweł Szeliga
