Radni Powiatu Nowosądeckiego przyjęli rezolucję w sprawie utrzymania Dyspozytorni Medycznej w Nowym Sączu...
Radni Powiatu Nowosądeckiego przyjęli rezolucję w sprawie utrzymania Dyspozytorni Medycznej w Nowym Sączu.
- Decyzja należy w tej sprawie od wojewody, który z kolei wysyła propozycję do ministra zatwierdzającego cały plan zabezpieczenia systemu ratowniczego na terenie Małopolski – mówi starosta nowosądecki Jan Golonka. – Cały czas walczymy, żeby dyspozytornia pozostała w Nowym Sączu. Niestety, na ostatnim spotkaniu wojewoda stwierdził, że decyzji nie zmienił, podając argumenty, które są dla nas bardzo dziwne. Zarówno miasto jak i powiat dokładały spore pieniądze do budowy nowej strażnicy – gdzie miały się pomieścić wszystkie stanowiska służb. Nie wiedzę problemu lokalowego, o którym mówi wojewoda. Będziemy walczyć do końca, bo posiadanie dyspozytorni w Nowym Sączu wpływa na bezpieczeństwo naszych mieszkańców. Będziemy szukać wszelkich sposobów, żeby kolejna instytucja nie została przeniesiona z Sądecczyzny.
Starosta dodaje, że sądeccy dyspozytorzy doskonale znają wszystkie zakamarki powiatu, co jest kluczowe w momencie, kiedy trzeba wysłać karetkę i szybko udzielić pomocy.
Treść rezolucji:
„W związku z informacją otrzymaną z Wydziału Polityki Społecznej Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie o przeniesieniu z dniem 15 października 2012 r. Dyspozytorni Medycznej w Nowym Sączu do Miasta Tarnowa, Rada Powiatu Nowosądeckiego wyraża zaniepokojenie i stanowczy sprzeciw wobec takiej decyzji. Likwidacja Dyspozytorni w Nowym Sączu w znacznym stopniu obniży poziom bezpieczeństwa mieszkańców i wypoczywających tutaj osób.
Sądecczyzna była jednym z pierwszych regionów w kraju, w którym utworzono system podstacji zapewniających szybki dojazd karetek do potrzebujących oraz zintegrowano stanowiska dyspozytorskie służb pogotowia i straży pożarnej. Stało się tak dzięki wspólnym, zgodnym staraniom samorządów oraz ich udziałowi finansowemu w tym przedsięwzięciu. Ten system sprawdził się w działaniu i pozwolił uratować wiele istnień ludzkich. Dlatego – jako przedstawiciele mieszkańców Sądecczyzny - w trosce o bezpieczeństwo i zdrowie obywateli stanowczo sprzeciwiamy się likwidacji Dyspozytorni Medycznej w Nowym Sączu.
Zespół obsługujący Dyspozytornię karetek z Nowego Sącza doskonale zna topografię naszego rejonu, nazwy zwyczajowo przyjęte oraz przydomki, co sprawia, że bardzo szybko potrafi zlokalizować dokładny adres wezwania i wysłać karetkę. W przypadku odebrania wezwania przez pracownika z Tarnowa, ten czas znacznie się wydłuży, co automatycznie zmniejszy szansę na szybkie dotarcie do pacjenta i skuteczne udzielenie mu pomocy.
Ponadto używanie przez starszych mieszkańców wzywających karetkę pogotowia nazw potocznie przyjętych w nowosądeckich miejscowościach, bez dokładnego i precyzyjnego podania nazw urzędowo przyjętych, znacznie opóźni dotarcie karetki na miejsce albo je wręcz uniemożliwi.
Następnym powodem naszego protestu są nieustanne problemy z zasięgiem sygnału sieci komórkowej na znacznej części obszaru naszego powiatu.
W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców Sądecczyzny, jak również odwiedzających nas turystów Rada Powiatu Nowosądeckiego ponawia apel o utrzymanie Dyspozytorni Medycznej w Nowym Sączu”.