Łukasz Ruchała, Bogusław Oleksy i Sławomir Kulig to pracownicy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, którzy 30 marca br. udzielili pomocy przedstawicielowi włoskiej firmy, który uległ wypadkowi podczas montażu linii produkcyjnej w firmie "Wiśniowski"...
Łukasz Ruchała, Bogusław Oleksy i Sławomir Kulig to pracownicy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, którzy 30 marca br. udzielili pomocy przedstawicielowi włoskiej firmy, który uległ wypadkowi podczas montażu linii produkcyjnej w firmie „Wiśniowski".
Za szybką i profesjonalną akcję dziękował ratownikom Wiesław Pióro, wiceprezes Zarządu Firmy „Wiśniowski" i radny Powiatu Nowosądeckie. Dla Sądeckiemu Pogotowia przekazał także kilkanaście kompletów letnich ubrań dla ratowników medycznych.
- Chciałbym serdecznie podziękować sądeckim ratownikom za ich profesjonalizm i zaangażowanie. Przede wszystkim dziękuję jednak za to, że do swojej pracy wkładają serce - powiedział Wiesław Pióro.
Włoch, który w wyniku nieszczęśliwego wypadku stracił częściowo trzy palce lewej reki, po błyskawicznej akcji sądeckich ratowników trafił do kliniki chirurgii ręki w Poznaniu, a następnie do kliniki w Mediolanie gdzie przeszedł dalsze leczenie i rehabilitację.
Józef Zygmunt dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowe podkreślił, że tego typu wyjazdów do poszkodowanych jest w ciągu roku ponad 20 tysięcy, jednak rzadko zdarza się by ktoś publicznie dziękował ratownikom za ich pracę.
-Nasi ratownicy jak najlepiej starają się wykonywać swoją misję i powinność jaką jest ratowanie ludzkiego zdrowia i życia. Takie sytuacje gdy ktoś dziękuje im za ich profesjonalizm są bardzo miłe. Serdecznie dziękujemy firmie „Wiśniowski" za przekazane ubiory - powiedział Józef Zygmunt.
(AM)