Ksiądz Andrzej Mulka – redaktor naczelny „Promyczka Dobra” i założyciel zespołu dziecięcego „Promyczki Dobra” został Kawalerem Orderu Uśmiechu. To jedyne odznaczenie przyznawane przez dzieci...
Ksiądz Andrzej Mulka – redaktor naczelny „Promyczka Dobra” i założyciel zespołu dziecięcego „Promyczki Dobra” został Kawalerem Orderu Uśmiechu. To jedyne odznaczenie przyznawane przez dzieci.
Uroczystość wręczenia orderu odbyła się na sądeckim Rynku podczas finału Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Dziecięcej „Skowroneczek”. Powiat Nowosądecki reprezentował Józef Broński – członek Zarządu Powiatu Nowosądeckiego, który w imieniu starosty wręczył list gratulacyjny Kawalerowi Orderu Uśmiechu oraz nagrody dla najlepszych wykonawców piosenek.
Ceremonii nadania Orderu przewodziła Halina Sroczyńska – wicekanclerz Kapituły Orderu Uśmiechu, a towarzyszył jej Marian Kulig – członek Kapituły. Nie brakowało oczywiście najmłodszych - wyciskali oni sok z cytryny, który ks. Andrzej Mulka musiał wypić i uśmiechnąć się.
- W takich chwilach słowa znaczą niewiele – mówił ks. Andrzej Mulka, który na co dzień pracuje w parafii św. Małgorzaty w Nowym Saczu po tym, jak został udekorowany Orderem Uśmiechu. – Bardzo dziękuję Promyczkom, które wnioskowały o przyznanie mi tego odnaczenia.
- Serdecznie gratulujemy otrzymania tak znaczącego wyróżnienia jakim jest Order Uśmiechu – powiedział Józef Broński. - Jest ono cenne tym bardziej, że przyznają go dzieci oceniające dorosłych. To właśnie najmłodsi muszą dostrzec w człowieku coś wyjątkowego i uznać go za swojego przyjaciela, muszą następnie przekonać Kapitułę, a kandydata do odznaczenia poddać wielu próbom. Ksiądz – znany przyjaciel dzieci – wszystkie próby przeszedł pozytywnie i z uśmiechem. Dzisiaj najmłodsi wyrażają swoją wdzięczność wręczając Księdzu Order Uśmiechu. Tym samym znalazł się Ksiądz w gronie ponad 900 osób z 40 krajów świata, które zostały uhonorowane tym odznaczeniem. Życzymy Księdzu, jako Kawalerowi Orderu Uśmiechu, aby nadal miał serce otwarte dla dzieci, troszczył się o los najmłodszych i był zawsze uśmiechnięty.
(olsz)