22 stycznia 2008r.
Starosta, senator, radni i wójt uczestniczyli w noworocznym spotkaniu w odnowionym Wiejskim Domu Kultury w Lipnicy Wielkiej w gminie Korzenna.)
)
Gościem spotkania był
wicestarosta Mieczysław kiełbasa.
W Lipnicy gościł także senator
Stanisław Kogut.
)
)
Obrad od powiatu ozdobi
jedną ze ścian Domu Kultury.
Starosta podarował także list
znaleziony w ścianie obiektu.
)
)
Wicestarosta odczytał list
do społeczności Lipnicy.
Samorządowcy licznie przybyli
na uroczystość.
Tak zacnych gości na noworocznym spotkaniu w Lipnicy chyba nikt się nie spodziewał. Na zaproszenie gospodarzy odpowiedzieli oficjele z najwyższych półek. Na uroczystość przybył bowiem senator RP Stanisław Kogut, powiat reprezentował wicestarosta nowosądecki Mieczysław Kiełbasa i radny Zbigniew Miłkowski, nie zabrakło także wójta Leszka Skowrona. W wydarzeniu uczestniczyli także korzeńscy radni gminni i wykonawcy modernizacji WDK.
)
)
Tylu i takich gości nikt się
w Lipnicy nie spodziewał.
Na widowni zasiedli także
radni powiatowi.
)
)
Nie zabrakło radnego powiatowego
Zbigniewa Miłkowskiego.
Przygotowano bogaty program
artystyczny.
)
Program artystyczny był
bardzo bogaty.
Takich gości nie spodziewał
się nikt.
Po przywitaniu przez dyrektora Domu Kultury głos zabrali zaproszeni goście. W swoim wystąpieniu Wicestarosta Mieczysław Kiełbasa pogratulował przeprowadzenia sprawnej modernizacji obiektu, który będzie służył wszystkim mieszkańcom wsi. Następnie przekazał list, który w czasie przeprowadzania prac budowlanych został odkryty w ścianie. Był to list napisany przez budowniczych Wiejskiego Domu Kultury i skierowany do „potomnych”, mówiący o ciężkich czasach okresu stalinizmu. Zabezpieczony przez zniszczeniem zostanie on zawieszony na honorowym miejscu w ośrodku kultury. Po części oficjalnej przyszedł czas na artystyczną. Nie mogło oczywiście zabraknąć miejscowego zespołu „ Lipniczanie „ działającego przy Wiejskim domu Kultury w Lipnicy Wielkiej.
)
)
1 strona listu znalezionego
w ścianie.
2 strona listu znalezionego
w ścianie.
Tekst listu odnalezionego w ścianie (z oryginalną pisownią):
Dnia 31.X.1956 rok.
Dom ten wystawiony przez tutejszych mieszkańców za wolne datki co mieszkańcy wsi złożyli.
Budowę rozpoczęto 1948 r., w tem czasie kiedy Naród Polski jęczał pod władzą największego dwspoty Stalina mając założone żelazne cugle. Tysiące ludzi, którym się ta tyrania niepodobała ginęli na rozkaz władcy Kremla. Polska przestała być polską, tak zwany Urząd Bezpieczeństwa czyli Pachołkowie Moskwy śledzili każdy krok biednych ludzi , tych co się czuli polakami, za lada odezwanie ginęli bez powrotnie.
Btrat brata musiał się bać, ludzie na wsi ciężkie życie przechodzili, zniszczeni materialnie przez straszną wojnę z niemcami czekali na wyzwolenie Narodowe które niestety nie nadeszło ale my Polacy wpadliśmy z deszczu pod rynne Stalin mając przywileje za pomoc w wyzwoleniu nas spod gestapa niemieckiego.
zmusił nas do bezwzględnego podporządkowania się, zapełniły się więzienia i ciężkie obozy w tym czasie tj. 1948 r zostało aresztowanych 15 Polskich generałów niewinnych, 11 zostało rozstrzelanych za to tylko jedynie, że czuli się Polakami, obecnie tj.28 IX 1956 roku doszedł do najwyższej władzy cz łowiek nazwiskiem Gomółka zerwał z władcami Kremla Polska zaczęła sama o swoim losie stanowić cały Naród Polski odetchnął, ciężkie życie przechodziła i nasza wioska
Komitet Budowy tego domu
Mulanda Władysław
i Kiełbasa Antoni sołtys gromady
ks Kantor Władysław
Stępka Jan organista i Turski Stanisłąw
Do wiadomości potomstwu, gdy ktos tę kartkę przeczyta niech sobie uprzytomni jakie ciężkie czasy przodkowie przechodzili
I Przewodniczący Gromadzkiej Rady
Antoni Kiełbasa
