W Gospodarstwie Pasiecznym „Sądecki Bartnik" Anny i Janusza Kasztelewiczów w Stróżach, odbyła się uroczystość otwarcia nowoczesnego zakładu przetwórstwa miodu i produktów pszczelich...
W Gospodarstwie Pasiecznym „Sądecki Bartnik" Anny i Janusza Kasztelewiczów w Stróżach, odbyła się uroczystość otwarcia nowoczesnego zakładu przetwórstwa miodu i produktów pszczelich.
Zakład, którego koszt budowy wyniósł 6 mln zł został sfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego, Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa i kredytu bankowego, będzie przetwarzał 1500 ton miodu rocznie.
Uroczystego przecięcia wstęgi oprócz właścicieli zakładu dokonali przedstawiciele załogi oraz instytucji, które przyczyniły się do jego powstania.
W nowoczesnym obiekcie mieszczą się laboratoria, hale do dekrystalizacji i standaryzacji, magazyny surowców, opakowań i wyrobów gotowych oraz przestronne pomieszczenia socjalne dla załogi, biura i hurtownia.
Goście mieli możliwość obejrzenia poszczególnych cykli produkcyjnych,
a nawet popróbowania przednich dwójniaków i trójniaków oraz kilku rodzajów miodów.
- „Sądecki Bartnik" to przykład połączenia biznesu z pasją i zamiłowaniem do pszczelarstwa, z wielowiekową tradycją czerpania miodów na Sądecczyźnie, z historią i korzeniami, na których wyrósł - mówił podczas otwarcia starosta Jan Golonka.
- Gospodarstwo jest nie tylko źródłem dochodu dla właścicieli i miejscem pracy dla mieszkańców miejscowości, ale poprzez sposób jego udostępniania, miejscem edukacji młodzieży i wypoczynku dla licznie odwiedzających Stróże gości i turystów.
Kolejni mówcy wskazywali na niezwykłość tego miejsca. Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego Witold Kozłowski podkreślił, iż gospodarstwo w Stróżach jest wizytówką małopolskiego pszczelarstwa.
- Słowa wielkiego uznania należy skierować pod adresem państwa Kasztelewiczów, bo firma jaką stworzyli wymaga nieustającej pracy i wielkiego wysiłku finansowego. To nie jest zwykły zakład, tak jak i cała ich działalność. Efekty tej pracy, to prawdziwa perełka na Ziemi Sądeckiej - dodał.
Janusz Kasztelewicz
Anna i Janusz Kasztelewiczowie
z synem
Opracowanie: BS