godz. 14.00
Starosta nowosądecki Jan Golonka, w związku z sytuacją powodziową podjął decyzję, żeby zwiększyć ilość osób zatrudnionych przy pracach interwencyjnych w gminach Powiatu Nowosądeckiego...
godz. 14.00
Starosta nowosądecki Jan Golonka, w związku z sytuacją powodziową podjął decyzję, żeby zwiększyć ilość osób zatrudnionych przy pracach interwencyjnych w gminach Powiatu Nowosądeckiego. Zapotrzebowanie zgłosił już Stary Sącz i Łabowa. Dodatkowe pieniądze na ten cel przeznaczy Powiatowy Urząd Pracy.
-Chodzi o pomoc w usuwaniu skutków powodzi i osuwającej się ziemi w najbardziej poszkodowanych gminach - mówi Bogdan Gołyźniak, szef Powiatowego Urzędu Pracy. - Mamy pieniądze na zatrudnienie około 50 osób.
Wójtowie wszystkich gmin Powiatu Nowosądeckiego, zgłaszają zapotrzebowanie na prace interwencyjne na początku każdego roku. Średnio, w każdej z gmin, pracuje około 10 osób rocznie. Teraz jednak sytuacja jest wyjątkowa.
- Chcemy pomóc wójtom i burmistrzom - tłumaczy starosta Jan Golonka. - Przy usuwaniu skutków powodzi będzie na pewno sporo pracy. Każda dodatkowa osoba na pewno będzie potrzebna.
Opracowanie: (olsz)