Tadeusz Knapik z Pagorzyny w gminie Lipinki od 10 lat opiekuje się nieuleczalnie chorą żoną i córką. Żyje w fatalnych warunkach, z powodu konieczności sprawowania nieustannej opieki nad swoimi bliskimi nie może podjąć pracy. Potrzebuje pomocy.
Żona i córka pana Tadeusza cierpią na nieuleczalną chorobę genetyczną, atakującą Centralny Układ Nerwowy. Prowadzi ona do upośledzenia i otępienia. Dotknięci nią ludzie nie są w stanie samodzielnie funkcjonować. Najmłodszy syn małżeństwa Knapików jest już w tak złym stanie, że umieszczono go w hospicjum dla dzieci w Rzeszowie.
- Utrzymuję się ze świadczeń opieki społecznej, ale to ledwo wystarcza na zakup leków, jedzenia, wyjazdy z chorą żoną i dzieckiem do kliniki w Krakowie i inne wydatki - wylicza Tadeusz Knapik.
Obecnie najważniejsze jest zapewnienie rodzinie lepszych warunków mieszkaniowych. Nie chodzi o luksusy, bowiem dom państwa Knapików pozbawiony jest podstawowych wygód. Nie ma w nim instalacji gazowej, łazienki i toalety, a także bieżącej wody. W tej sytuacji każda forma materialnego wsparcia tej dotkniętej przez los rodziny przyczyni się do lepszej opieki nad bliskimi pana Tadeusza Knapika.
(szel)